Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IXI
Szeregowy, użytkownik Forum
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 11:14, 23 Cze 2008 Temat postu: Moje Nieśmiertelne Wspomnienie. Zlot Hufca 20-21.06.2008 |
|
|
Nigdy nie zapomnę tego zlotu bo miałem w trakcie tego biwaku urodziny i właśnie w ten dzień zwiało nam namioty. Miałem trochę farta bo byłem w tym czasie w sklepie i podwieźli nas (Tzn. Mnie i Paulinę). Musieliśmy zasuwać z 6 butelkami wody. Nigdy nie zapomnę tego zdarzenia bo to było z dzień mojej sexi trzynastki xD.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PauliX
Drużynowa, Admin Forum
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Pon 22:18, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nono Zlot był nieprzeciętny xD baniaki z wodą, fruwające namioty, mrówki i komary, twarda, nierówna gleba, makaron z truskawkami, aż w końcu wyścig z nadciągającą czrną chmurą
tak się z tymi butlami spieszyliśmy z Kornelem, a tu się okazało, że nie było juz do czego wracać A namioty powędrowały do śmieci...
szalona, pechowa trzynastko, wszystko przez ciebie
Karmelek, będziesz miał co wspominać i opowiadać swoim dzieciom o nieprzeciętnych urodzinach:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
IXI
Szeregowy, użytkownik Forum
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 17:57, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No ja wiem xD
Mam nadzieję że nie będzie tak na obozie albo grunwaldzie. Chociaż mogło by to być tylko że wtedy byśmy musieli to przetrzymać .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
PauliX
Drużynowa, Admin Forum
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Śro 18:27, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no nie kracz tylko:P ja juz przezylam jden hardcoreowy Grunwald i jakos nie usmiecha mi sie jeszcze jeden taki...
No ale jakby nie bylo, zapowiadaja sie niezle wakacje:P ale moze nie bedzie tak zle, podobno druga polowa lipca i sierpien maja byc piekne i cieple oby;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mery
Przyboczna, użytkownik Forum
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kątowni
|
Wysłany: Czw 15:45, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na Grunwaldzie tez bylo hardkorowo, ale nie tak, jak na zlocie . musimy wytrzymac tam, nawet jak bedzie w namiocie wialo. Moze znow zalapiemy sie na ogromna dziure .
Ten wiatr i szkody to wszystko przez konrnela
Ostatnio zmieniony przez Mery dnia Czw 15:45, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IXI
Szeregowy, użytkownik Forum
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:04, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mi to tam nie przeszkadza jak wy macie dziury w ziemi pod namiotem.
A nawet jak by poderwało te namioty znowu będzie co wspominać.
( Mery naucz sie pisać moje imię )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mery
Przyboczna, użytkownik Forum
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kątowni
|
Wysłany: Czw 10:37, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
to nie byla dziura pod namiotem tylko w namiocie
Tak wlasnie sie nazywasz ( literowki sie zdarzaja)
|
|
Powrót do góry |
|
|
PauliX
Drużynowa, Admin Forum
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd
|
Wysłany: Sob 9:51, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wiesz... o ile dziury w ziemi da się jeszcze jakoś przetrwać, to w namiocie, w którym jest dziura w dachu o wielkości 50x50cm podczas deszczu to już trochę trudniej:P no i nie było takiego burżujstwa - lateksy? phi! po co nam one, wystarczą karimaty:P było fajnie, choć baaaardzo zimno, bo ciągnęło od gleby i nie było sznurków, żeby namiot zasznurować i utrzymać ciepło, a namiot przy każdym lekkim powiewie już prawie się walił nie no wszystko jest do przeżycia;D Jak przeżyłam tamten Grunwald i obóz w Bieszczadach, to przeżyję juz chyba wszystko ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|